Pierwszy Taniec na Weselu jest owiany tak wielką historią, że jest straszny, że jest najgorszy, że jak już tylko będzie po pierwszym tańcu, to dopiero będzie można zacząć się bawić i normalnie oddychać, że nic nie jest tak stresujące jak ten właśnie moment…. Jeżeli nie jesteście zawodowymi tancerzami, to jest oczywiste, że przed występem pojawią się jakieś emocje. Boimy się oceny, boimy się tego, żeby nie pomylić kroków w stresie. Każdy inaczej reaguje na sytuacje, w których serce przyspiesza i pocą się dłonie.
Nie będę Was oszukiwać, że na początku nie będziecie się stresować, ale z całą pewnością mogę Wam pomóc w tym, żeby zmniejszyć stres i sprawić, że po kilku taktach muzyki zapomnicie o tym całym szumie i desperackich myślach w głowie, a zaczniecie bawić się tym, że jesteście razem ze swoją drugą połówką na parkiecie. Jest kilka kwestii, które sprawią, że zmniejszycie stres do minimum !
fot. Aga Bondyra
1. Jak wcześnie zacząć naukę tańca?
My polecamy rozpocząć lekcje tańca na około 3-4 miesiące przed ślubem, jest to taki optymalny czas na kilka spotkań. Mamy też bufor, jeżeli na przykład ktoś zachoruje i wypadnie nam jakiś tydzień z grafiku. Dodatkowo dobrze jest nie kończyć przygotowań tanecznych na dzień przed ślubem, bo wiemy, że wogóle na kilka dni przed, jesteście turbo zabiegani i raczej ogarniacie listy gości, kto z kim siedzi, gdzie kto nocuje i o której godzinie zawieźć alkohol na salę. Jeżeli wyobraziliście sobie układ, który jest skomplikowany lub łączy dwa style taneczne, a nigdy wcześniej nie tańczyliście, to polecamy rozpocząć naukę tańca jeszcze wcześniej.
2. Zapisz się na kurs wprowadzający i podstawy tańca towarzyskiego
Wybierając taki kurs poznajecie zasady prowadzenia partnerki, technikę obrotów, podstawy wychylenia. Jeżeli nie macie pomysłu na to co chcielibyście zatańczyć podczas swojego Pierwszego Tańca to możecie sprawdzić w czym czujecie się dobrze. Czy lepiej wychodzą Wam tańce wolne, spokojne czy podoba Wam się coś bardziej dynamicznego. Wiele par przed ślubem nie miało jeszcze okazji ze sobą zatańczyć na żadnej imprezie, to też idealny moment na to, żeby poznać się w tańcu. Dodatkowo warto zaznaczyć, że poza pierwszym tańcem są też kolejne i jeżeli nie jesteśmy fanami tańca, to jakoś trzeba będzie przetrwać i ten moment, bo wesela w dużej części polegają na zabawie i tańcu do białego rana.
3. Wybierz profesjonalnych nauczycieli pierwszego tańca
Jestem za tym, żeby każdego wspierać i każdy musi się kiedyś wszystkiego nauczyć. Ale może nie koniecznie Was do Waszego bardzo ważnego dnia? 🙂 Postawcie na sprawdzone miejsce. Poczytajcie opinie w internecie. Zobaczcie filmiki na stronie. Zobaczcie czy wogóle istnieje jakaś strona. Wybierzcie sprawdzonego instruktora. Wybierzcie miejsce, które ma doświadczenie w przygotowywaniu par młodych do Pierwszego Tańca. Taki instruktor wie co dobrze się sprawdzi, jakich kroków unikać, ma doświadczenie w układaniu choreografii biorąc pod uwagę ograniczenia stroju Panny Młodej. Może być tak, że cena w profesjonalnej szkole będzie nieco wyższa, ale doświadczenie instruktora i profesjonalne podejście do Waszego występu jest bezcenne. W końcu liczy się pewność, że uda się zachwycić gości i będziecie dobrze czuli się na parkiecie. Najlepiej wybrać miejsce, które specjalizuje się w Kompleksowym przygotowaniu Par Młodych do Pierwszego Tańca.
fot. Aga Bondyra
4. Piosenka na pierwszy taniec
Wybierzcie coś co się Wam dobrze kojarzy, coś z czym macie wspomnienia. Jeżeli nie macie jednego utworu, albo macie ich zbyt wiele i nie wiecie na co się zdecydować poproście o pomoc instruktora. Taka osoba powinna podpowiedzieć Wam, co może się najlepiej sprawdzić i pasować do Waszego klimatu przyjęcia weselnego. Idealna choreografia powinna trwać około 2-3 minuty. Moim zdaniem to jest: nie za długo i nie za krótko. Zazwyczaj można zacząć spokojnie, żeby wprowadzić gości w temat tańca, później jest taniec docelowy i „szał ciał”, a na końcu wyciszenie i uspokojenie tańca. Jednym słowem. Wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Poszukajcie, na wielu portalach znajdziecie mnóstwo list z utworami do tańca. Jedna z nich znajduje się TUTAJ.
5. Czy warto inwestować w buty taneczne na wesele?
Przede wszystkim warto zainwestować w wygodne buty. Czy będą to buty taneczne, czy buty z „normalnego” sklepu obówniczego to już od Was zależy. Z pewnością warto przynosić wysokie buty ze sobą na lekcje tańca, żeby przyzwyczaić się do wysokości obcasa, bo jest tak, że ciężar ciała inaczej się wtedy rozkłada i partnerki mają inną równowagę. Dla partnera wysokość kobiety w szpilkach lub bez szpilek robi dużą różnicę. Jeżeli jednak ktoś bardzo chce zaopatrzyć się w buty taneczne to oczywiście warto przymierzyć takie buty i zobaczyć czy jest nam wygodnie. Warto sprawdzić kilka modeli i znaleźć ten swój jedyny. Istnieją miejsca gdzie można uszyć takie buty na zamówienie. Moim zdaniem można znaleźć wygodne buty taneczne, ale nie jest to reguła, że każde muszą takie być. Postaram się wkrótce stworzyć artykuł o tym jak wybrać takie buty.
fot. Aga Bondyra
Kochani, mam nadzieję, że udało mi się pokazać, że strach ma tylko wielkie oczy. Uwierzcie mi, że zastosowanie się do tych wszystkich zasad, albo chociaż wzięcie pod uwagę jednej, już sprawi, że Wasz występ będzie o tych kilka procent lepszy. Prawda jest też taka, że to Wy musicie czuć się dobrze w pierwszym tańcu. Jeżeli na przykład nie chcecie żadnej choreografii – też jest taka opcja. Wtedy robimy taniec improwizowany, czyli poznajecie jeden obrót, jedno wychylenie, jedno przejście i używacie ich wtedy kiedy chcecie. Nie umawiamy się na żaden konkretny moment w muzyce. To od Was zależy ile razy wykorzystacie te figury. Podałam opcje minimum, bo to zawsze fajnie, jeśli poza przechodzeniem z nogi na nogę pojawi się jakaś mini atrakcja.
Pisałam to już w wielu miejscach i powtarzam zawsze na zajęciach: To Wasz dzień i wszystko ma być tak jak Wy tego chcecie ! Jeżeli chcecie szalony taniec, niech będzie szalony, jeżeli ma być improwizacją, to niech tak będzie. Ważne, żebyście zrobili to świadomie i z pełnym przekonaniem. Reszta nie ma znaczenia.
Z tanecznym pozdrowieniem !
Paulina Janicka